Po raz kolejny więc zabrałam się za lekturę i znalazłam artykuł na wizażu: http://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-i-pielegnacja/Laminowanie-wlosow
Cytując z wyżej wymienionego źródła laminowanie daje następujące efekty:
Brzmi zachęcająco, prawda? ;) Znalazłam również filmik, jak to wykonać:"Jakie efekty daje laminowanie włosów żelatyną?
- wygładzenie
- połysk
- miękkość
- brak puszenia
- włosy są grubsze, cięższe, „mięsiste” (szczególnie włosy cienkie i delikatne z natury)
- końcówki łatwe do rozczesania, mniej się plączą"
A więc zachęcona przygotowałam miksturę z 1 łyżki żelatyny Gellwe i 3 łyżek gorącej wody. Dokładnie zamieszałam. Zabrałam kubeczek do łazienki i wskoczyłam do wanny. Umyłam włosy tym razem szamponem Malwa Czarna rzepa, a ciało płynem Facelle. Zanim zabrałam się za laminowanie zastałam w kubku całkowicie zastygniętą galaretkę... Ale numer, nie sądziłam, że tak szybko stężeje... No więc pobiegłam do kuchni i ponownie przygotowałam miksturę, wróciłam do łazienki, przetarłam twarz tonikiem i nasmarowałam kremem, a żelatyna już miała odpowiednią konsystencję. Dodałam 1 łyżkę odżywki Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité. Dokładnie wymieszałam i nałożyłam na włosy. Wydaje mi się, że moja mikstura była gęściejsza niż na filmiku. Nałożyłam czepek i czapkę i odczekałam 45 minut. Po tym czasie spłukałam letnią wodą i pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia.
Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania! Włosy były gładkie i miękkie jak nigdy, bardzo sypkie i proste. Nie mogę przestać je głaskać. Cudnie przesuwają się po ramionach, są już na tyle długie, że mogę je poczuć na plecach... Ach Na pewno będę powtarzać ten zabieg! Jeśli jeszcze nie próbowałyście, gorąco polecam!
Fotki z komórki, pierwsza do lustra, reszta z flashem.
na moich włosach także laminowanie się sprawdza, ale ostatnio jakoś nie mam na to czasu...
OdpowiedzUsuńmam prośbę, wyłącz weryfikację obrazkową, to bardzo utrudnia komentowanie:)
ooo nawet nie wiedziałam, że coś takiego mam ;) zaraz poszukam w opcjach :)
Usuń