poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Remont

Witam tych, którzy tu jeszcze zaglądają.
W domu remont, w życiu rewolucja. Rzuciłam pracę, która kosztowała mnie sporo nerwów. Czasem nie warto, zdrowie ważniejsze. Bloga zaniedbałam, bo z dostępem do komputera ciężko, a i odpuściłam pielęgnację włosów. Tzn. nadal staram się myć OMO (czasem MO), ale olejowanie i inne zabiegi poszły w odstawkę. Dziś byłam w Rossmanie i kupiłam szampony Facelle i Green Farmacy oraz odżywkę Garniera żółtą, ulubioną ;) Mam nadzieję, że wpadnę w rytm olejowania i wcierania, bo włosy sobie rosną, ale nie wyglądają dobrze....

Pozdrawiam wszystkich :)

niedziela, 21 kwietnia 2013

Dwutygodniowa pielęgnacja - 1-14 kwiecień 2013

Znowu tydzień bez olejowania? Faktycznie, tak wyszło. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Brak czasu, brak systematyczności. Szkoda. Zauważyłam ostatnio, że rozdwajają mi się końcówki. Zastanawiam się czy to błędy w pielęgnacji czy zwyczajnie fakt, że włosy są  na tyle długie, że można samemu zobaczyć? W każdym razie czeka mnie fryzjer, bo sama nie dam rady się  podciąć.

Poniedziałek:
* O- odżywka Joanna miód i cytryna
* M- mycie płynem Facelle
* O- odżywka garnier

Czwartek:
* M- mycie szamponem Joanna czarna rzepa
* O- odżywka garnier
* w skalp i długość włosów odżywka w spray

Sobota:
* O- odżywka Joanna miód i cytryna
* M- mycie płynem Facelle
* O- odżywka garnier

Niedziela:
* O- odżywka Joanna miód i cytryna
* M- mycie płynem Facelle
* O- odżywka garnier
* w skalp i długość włosów odżywka w spray

Następny tydzień podobny... olejowania brak,  czasem nawet nie nakładałam odżywki przed szamponem. Kwestia braku czasu i braku systematyczności. Miałam ciężki tydzień,dużo się działo w moim życiu zawodowym. Włosy wyglądają fatalnie, są suche, puszą  się i wyglądają jak siano. myślę o obcięciu, minęło pół roku mojego włosomaniactwa a włosy wyglądają gorzej niż na początku drogi.  straciłam z oczu cel...

A tak wyglądają niektóre moje końcówki...

poniedziałek, 25 marca 2013

Tygodniowa pielęgnacja 25-31 marca 2013

Mało ciekawy tydzień. Wykonałam  trzy standardowe mycia metodą OMO, z czego jedno było oczyszczaniem szamponem z SLeS. Nie udało mi się zrobić olejowania, a szkoda. Staram się za to wrócić do regularnego przyjmowania suplementów.

Poniedziałek:
* O- odżywka joanna miód i cytryna
* M- mycie szampon Malwa czarna rzepa
* O- odżywka garnier
Dokładne oczyszczanie i masaż skóry. Odżywka na 15 minut.

Środa:
* O- odżywka joanna miód i cytryna
* M- mycie płynem Facelle
* O- odżywka garnier

Sobota:
* O- odżywka joanna miód i cytryna
* M- mycie płynem Facelle
* O- odżywka garnier

niedziela, 24 marca 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 18-24 marzec 2013

Witam z telefonu ;) dziś też nie będzie tabelki, nie wiem czy dałabym radę na tym małym ekranie ją edytować. Z góry przepraszam za błędy, które mogą wystąpić-słownik w telefonie potrafi zrobić niezłego psikusa  :)
Wracając do tematu... tydzień minął pod znakiem oleju kokosowego- zrobiłam aż dwa olejowania. Ale może po kolei:

Wtorek:
* O-odżywka joanna miód i cytryna
* M-mycie Facelle
* O-odżywka garnier

Czwartek:
* olej kokosowy na włosy i skalp na 6 godzin
* mycie dwokrotne Facelle
Nie nakładałam już odżywki. Chciałam sprawdzić jak włosy zareagują na olej. Byłam pozytywnie zaskoczona-włosy mogłam rozczesać bez problemu, były sypkie i niesamowicie gładkie.

Sobota:
*olej kokosowy na 1,5 godziny
*mycie Facelle dwukrotne
Znowu bez odżywki i tym razem to był błąd. Nie wiem czy zawinił krótki czas olejowania ale włosy po wysuszeniu były dość nieposłuszne i zbyt lekkie. Musiałam przed wyjściem obciążyć końcówki lekko odżywką b/s. Dodatkowo po powrocie i ponownym rozczesaniu zaczęły się lekko elektryzować. Zastanawiam się czy to wpływ oleju kokosowego czy po prostu brak odżywki.

To tak w skrócie. Zamierzam nadal olejować i przyglądać się efektom. A i dodam, że w tym tygodniu brałam codziennie 1x skrzyp, 1x magnez i 1x olej z wiesiołka.
Pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego wieczoru.
Zdjęcie z komórki ;) ciut kiepska jakość... 

sobota, 23 marca 2013

Olej kokosowy - pierwsza próba

     Kupiłam słoiczek oleju kokosowego . Znalazłam go przez przypadek w markecie w dziale z zdrową żywnością. Nie zastanawiając się zbyt długo włożyłam do koszyka. W domu okazało się, że wcale nie pachnie kokosem ani też nie ma takiego smaku. Dowiedziałam się, że nabyłam wersję rafinowaną, czyli przetwarzaną w wysokich temperaturach. Szybko więc szukałam dalszych informacji, które potwierdziły mi, że śmiało mogę go używać do włosów czy do ciała.

Tak oto wygląda to moje cudo:


     Oczywiście pełna zapału postanowiłam od razu wypróbować. Nałożyłam olej w ciągu dnia na 6 godzin na suche włosy i skalp. Dodatkowo posmarowałam twarz i ramiona. Efekty przerosły moje oczekiwania. Włosy były miekkie, niesamowicie gładkie i sypkie. Umyłam dwukrotnie płynem Facelle i nie nakładałam już odżywki. Włosy rozczesałam bez problemu. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i mam nadzieję, że zmobilizuje mnie to do częstszych zabiegów włosowych.

czwartek, 21 marca 2013

Aktualizacja włosów - luty 2013

Kiepsko u mnie, kiepsko... W ogóle się nie staram, straciłam motywację i zrzucam na brak czasu. Włosy sobie po prostu żyją swoim życiem, nie zabiegam zbytnio o ich dobro. Ale chciałabym się poprawić. Muszę tylko wziąć się w garść...

W lutym:
  • myję włosy metodą OMO jako pierwsze O stosując odżywkę Joanny Naturia z miodem i cytryną
  • jako drugie O nakładałam odżywkę d/s Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité bądź Drożdże piwne i owoc granatu 
  • staram się raz w tygodniu dłużej przytrzymać odżywkę lub nałożyć maskę Biovaxu
  • z olejowaniem nadal kiepsko, chyba raz nałożyłam olej słonecznikowy 
  • z braku łagodnych szamponów myję teraz włosy szamponem Farmona Brzozowym 
  • raz nałożyłam Naftę kosmetyczną, efekty też już nie takie spektakularne jak za pierwszym razem (trochę to zniechęcające)
  • łupież nadal jest (nie jest go dużo, nie sypie mi się z głowy) i czasem swędzi mnie skóra, jak zaczynam drapać (nie mogę się powstrzymać) sytuacja się pogarsza
  • zużyłam odżywkę Jantar
  • chwilowo odpuściłam z suplementacji (brałam w kratkę, później wcale) 

Tyle napisałam na początku miesiąca i do tej pory nie zamieściłam na blogu... ach wiecznie brak czasu (albo brak właściwego zorganizowania...). Postaram się poprawić od jutra... Codziennie to sobie mówię ;)

Wydaje mi się, że włosy rosną, choć nie mierzyłam. Nie zrobiłam też zdjęcia na początku miesiąca, więc dodawanie go teraz byłoby małym oszustwem ;) Przepraszam więc, że te podsumowanie tym razem takie wybrakowane...

Tygodniowa pielęgnacja - 4- 17 marzec 2013

Tym razem podsumowanie dwóch tygodni pielęgnacji. Nie wpisywałam danych do tabelki, bo w każdym tygodniu stosowałam ta sama pielęgnację.

W pierwszym tygodniu było to co  dwa dni:
* olejek łopianowy na skalp + serem olejowe na długość- na pół godziny przed myciem
* mycie szamponem farmona brzozowym
* odżywka  granier d/s

Efekty: zarówno włosy i skalp przetłuszczały się mocniej niż zwykle.

Ciut się zniecheciłam, dlatego drugi tydzień był standardowy:
* O- odżywka Joanny miód i cytryny
* M- mycie płynem Facelle 50 plus
* O- odżywka garnier

Efekty: dużo lepiej. Włosy mniej przetłuszczone. Myślę, że źle domywałam nakładane oleje.

Nowością w pielęgnacji jest wspomniany płyn do higieny intymnej Facelle 50 plus, którego tym razem wybrałam ze względu na zapach. A wczoraj nabyłam olej kokosowy w markecie, ale o tym innym razem.

A poza tym testuje właśnie pisanie bloga  z telefonu komórkowego, ciekawe jak wyjdzie :)

Pozdrawiam odwiedzających.

poniedziałek, 4 marca 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 18 luty - 3 marzec 2013

Początek tygodnia mało ciekawy pod względem pielęgnacji, udało mi się zrobić olejowanie olejem słonecznikowym dopiero w piątek. Myję nadal Farmoną brzozową, bo nie kupiłam jeszcze nic łagodniejszego. Po umyciu nakładałam nową odżywkę Garniera oraz maskę Biovax dla przetłuszczających. Wyczerpałam też buteleczkę Jantaru. Skóra głowy mnie trochę swędzi i nadal mam lekki łupież, który zaczyna się sypać jak drapię i wydłubuję. Od niedzieli zaczęłam eksperyment z olejkiem łopianowym, który wtarłam w skalp na 30 minut. W tym samym czasie włosie potraktowałam serum zrobionym z mgiełki Farmony, oleju sezamowego i odżywki Joanny. A o suplementach to już zupełnie zapomniałam...
 
poniedziałek
OdżywkaJoanna Naturia miód i cytryna
skrzyp optima
MycieFarmona brzozowywiesiołek
OdżywkaBiovax dla przetłuszczających - na 15 minutinne
WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi: coś nie tak... obciążyło mi włosy
wtorek
Odżywka
-
skrzyp optima
Mycie-wiesiołek
Odżywka-inne
Odżywka b/s
-

Wcierka


uwagi: szybko przetłuszczone, końcówki posklejane
środa
OdżywkaJoanna Naturia miód i cytrynaskrzyp optima
MycieFarmona brzozowywiesiołek
Odżywka
Garnier drożdże piwne i owoc granatu - na 10 minut
inne
WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi: 
czwartek
Odżywka
-
skrzyp optima
Mycie-wiesiołek
Odżywka
-
inne
Wcierka-

Odżywka b/s-

uwagi:
piątek
Odżywka
skrzyp optima
Mycie
wiesiołek
Odżywka
inne

Olejna noc olej słonecznikowy


uwagi: 
sobota
Odżywkaolej słonecznikowyskrzyp optima-
MycieFarmona brzozowywiesiołek
OdżywkaGarnier drożdże piwne i owoc granatu - na 10 minutinne
WcierkaJantar w mokry skalp

uwagi:
niedziela
OlejOlejek łopianowy w skalp na 30 min.
skrzyp optima2 kapsułki
SerumOlej sezamowy+odżywka+mgiełka Farmony (1:1:1) - na długość włosów na 30 minut.wiesiołek3 kapsułki
MycieFarmona brzozowyinne1 x magnez
OdżywkaGarnier drożdże piwne i owoc granatu





uwagi: Olejek łopianowy na skalp i serum na włosy nałożone w tym samym czasie, przed myciem.


Na żółto - olejowanie, na czerwono - maska, na zielono - laminowanie

niedziela, 3 marca 2013

Moje odżywki - mini recenzje

Witam w niedzielę. Przygotowałam sobie spis zużytych przeze mnie odżywek. Nie będę przytaczać składu ani go tłumaczyć, takie informacje można znaleźć na mądrzejszych blogach, czy na wizażu. Zapisuję tylko moje wrażenia i doświadczenia.

1. Odżywki do spłukiwania


Joanna Z apteczki babuni - wzmacniająca dla włosów cienkich, delikatnych z skłonnością do wypadania

Zakupiona jeszcze przed włosomaniactwem w komplecie z szamponem, kiedy to zaczynałam się interesować stanem moich włosów, a właściwie ich nadmiernym wypadaniem. Niestety nie nauczona systematyczności używałam jej może raz w miesiącu. Nie wiem co powiedzieć o niej, nie lubiłam jej zbytnio, zapach ziołowy jakoś mnie zniechęcał. Kiedy rozpoczęło się moje włosomaniactwo zużyłam ją w pierwszej kolejności. W pierwszych próbach OMO służyła mi jako obie O ;) i sprawdziła się, bo po prostu moje włosy potrzebowały czegokolwiek. Raczej nie kupię ponownie, ale tylko przez moje uprzedzenie, a nie przez działanie czy właściwości, których tak na prawdę nie znam...

Garnier Naturalna Pielęgnacja [Ultra Doux], Odżywka do włosów zniszczonych `Awokado i masło karité`

Cena około 7 zł. To już był świadomy wybór po lekturze blogów włosomaniaczek. Najlepsza z mojej kolekcji odżywek. Pięknie pachnie i ma gęstą konsystencję, co ułatwia nakładanie. Włosy są po niej śliskie, lśniące, miękki i pachnące. Bardzo dobrze się rozczesują.  Nie zauważyłam dodatkowego przetłuszczenia włosów, choć nakładałam ją czasem jako maskę na całą głowę na 15-30 minut. Zdecydowanie mój faworyt. Obecnie testuję jej siostrę, a zapas innych czeka w kolejce.






Isana Hair Połysk jedwabiu

Bardzo słaba jak dla mnie. Kupiłam w Rossmannie z przeznaczeniem jako pierwsze O do metody OMO. I na tym się skończyło. Zapach kompletnie nie przypadł mi do gustu. Konsystencja nawet ok, dość gęsta i w miarę dobrze rozprowadzająca się na włosach. Do tego bardzo wydajna, miałam ją kilka miesięcy. Jakie efekty? Nie wiem. Ot sobie odżywka do mycia. Raczej nie kupię ponownie, może wypróbuję którąś z jej sióstr?

 








2. Odżywki bez spłukiwania

Joanna Naturia z miodem i cytryną b/s 

Zakupiona w  tesco za całe 3,99 zł. Nie doczytałam, że to odżywka bez spłukiwania...
Odżywka lekka i bardzo wodnita, co trochę mi przeszkadza w aplikacji. Próbowałam jej jako dodatek po OMO, jako drugie O. Teraz stosuję ją jako pierwsze O. Ciężko mi określić, nie jest zła, nie obciąża, ale czasami miałam wrażenie, że jak jej nie użyję to też nic się nie stanie. Dlatego też przestałam i zaczęłam wykorzystywać jako pierwsze O. Cena atrakcyjna więc możliwe, że kupię którąś z serii Naturia chociażby do mycia OMO.



Joanna, Z Apteczki Babuni, Balsam nawilżająco - regenerujący

Druga odżywka bez spłukiwania, którą kupiłam znowu przez przypadek. Również konsystencja lejąca i w dodatku za każdym razem wylewa mi się więcej produktu niż potrzebuję. Przy nakładaniu pieni się i włosy są białe, po odciśnięciu balsam się wchłania. A efekt? Muszę przyznać, że byłam zaskoczona. Włosy były grubsze i takie bardziej mięsiste oraz sztywniejsze. Kucyk nabierał objętości. Stosowałam  ją bez spłukiwania, zaraz po szamponie. Minusem jest fakt, że nie ułatwia rozczesywania tak jak odżywki d/s. 



źródło zdjęć: wizaz.pl oraz alejka.pl

poniedziałek, 25 lutego 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 18-24 luty 2013

Kiepsko z tą moją pielęgnacją. W tygodniu umyłam włosy tylko 3 razy, choć wymagałyby częściej. Wypróbowałam nową odżywkę Garniera i trzeba przyznać, że jest bardzo fajna, jak jej poprzedniczka. O efektach na razie nie piszę, ale czuję, że będę zadowolona. Testuję też szampon Farmony brzozowy, zachwycił mnie zapachem, wyjątkowo pięknym jak na szampon ziołowy. Jako maski użyłam tym razem całej reszty Garniera Awokado i kariate i przytrzymałam w czasie kąpieli na 15 minut. Zrobiłam też krótkie olejowanie naftą. Żałuję, że nie wychodzi mi standardowe olejowanie włosów na więcej godzin, jakoś nie mogę się zorganizować w czasie. Muszę też przypilnować się z suplementami, widać, że i to w kratkę mi wyszło...
 
poniedziałek
OdżywkaJoanna Naturia miód i cytryna
skrzyp optima1 kapsułka
MycieFarmona brzozowywiesiołek1 kapsułka
OdżywkaGarnier Ultra Doux Awokado i masło karité - na 15 minutinne1x magnez
WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi:
wtorek
Odżywka
-
skrzyp optima2 kapsułki
Mycie-wiesiołek2 kapsułki
Odżywka-inne1x magnez
Odżywka b/s
-

WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi:
środa
OlejNafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym - 10 min.skrzyp optima2 kapsułki
MycieFarmona brzozowywiesiołek2 kapsułki
Odżywka
Garnier drożdże piwne i owoc granatu
inne1x magnez
Wcierka-


uwagi: 
czwartek
Odżywka
-
skrzyp optima2 kapsułki
Mycie-wiesiołek2 kapsułki
Odżywka
-
inne1x magnez
Wcierka-

Odżywka b/s-

uwagi:
piątek
OdżywkaJoanna Naturia miód i cytrynaskrzyp optima1 kapsułka
MycieFarmona brzozowywiesiołek1kapsułka
Odżywka Garnier Ultra Doux Awokado i masło karitéinne1x magnez

WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi: 
sobota
Odżywka
skrzyp optima-
Mycie
wiesiołek2 kapsułki
Odżywka
inne1x magnez
Wcierka


uwagi:
niedziela
Olej-
skrzyp optima-
Mycie-wiesiołek
Odżywka-inne
Wcierka-

Odżywka b/s-

uwagi:


Na żółto - olejowanie, na czerwono - maska, na zielono - laminowanie

poniedziałek, 18 lutego 2013

Powrót do pisania + zakupy

     Zaniedbałam się i trochę wstyd mi tu wracać. Pielęgnacja włosów zeszła na drugi plan, a pisanie bloga jeszcze dalej... Ostatnio jednak poczułam, że bez pisania nie dam rady wytrwać w walce o piękne i długie włosy. Coraz częściej zapominam o olejowaniu, oszukiwałam metodę OMO, kładłam się spać z mokrymi włosami czy nawet z nierozczesanymi... Znowu pojawia się łupież i skóra głowy mnie swędzi. Zdarza mi się przetłuścić skórę o jeden dzień za długo,  co pewnie ma też odzwierciedlenie w problemie z łupieżem. Akcja zapuszczania włosów się skończyła, skończyła się moja motywacja...

     Jednym słowem muszę wziąć się w garść i wygospodarować czas na uzupełnianie tabelki z tygodniową pielęgnacją. Dzięki niej bardziej kontrolowałam to co działo się na mojej głowie. Spróbuję też częściej pisać, może zacznę pisać jakieś mini recenzje, częściej robić sobie fotki?

     Na początek w ramach powrotu do włosomaniactwa wybrałam się na zakupy. Oto co nabyłam:

 Najpierw wstąpiłam do drogerii Natura, gdzie rzuciły mi się o oczy produkty, które widuję na blogach. I choć nie pamiętałam recenzji na ich temat postanowiłam zaryzykować. Kupiłam:
  • Olejek łopianowy z olejkiami z drzewa herbacianego i rozmarynem Green Pharmacy - cena 7,49 zł - z myślą o walce z łupieżem
  • Szampon brzozowy Farmona - cena 7,29 zł - nie udało mi się znaleźć nic bez SLS, wzięłam więc taki, do tymczasowego stosowania, w najbliższych dniach dokupię Babydream albo Facelle
  • Eliksir ziołowy Green Pharmacy - cena 5,99zł - wzmacniający, przeciw wypadaniu, bo zauważyłam, że znowu leci mi z głowy więcej włosów


Później weszłam do Carreforur, gdzie była promocja odżywek Garniera, kupiłam je po 5,99 zł  :) Zadowolona z Awokado i Kariate, które mi się kończy, postanowiłam wypróbować inne z tej serii. Padło na:
  • olejek arganowy i żurawina
  • cytryna i biała glinka
  • drożdże piwne i owoc granatu
Zastanawiam się teraz od czego zacząć :) Czytałam post u Anwen "Jak określić czy dany produkt nam służy"  i wiem, że nie powinnam wszystkiego wprowadzać na raz. Póki skończę (nieregularne) wcieranie Jantaru, po czym zacznę stosować olejek łopianowy. Wprowadzę również jedną z odżywek Garnier jako drugie O lub maskę (Biovax też mi się kończy). Po kilku myciach dopiero dodam Eliksir ziołowy w skalp (jak będę miała pewność, że olejek łopianowy nie robi mi krzywdy).

Cieszę się z zakupów jak dziecko, mam nadzieję, że zmotywuje mnie to do pielęgnacji włosów.
Jakie są Wasze doświadczenia z tymi kosmetykami?

niedziela, 17 lutego 2013

Podsumowanie akcji zapuszczania włosów

     Najwyższy czas napisać podsumowanie akcji zapuszczania włosów zorganizowanej przez frombodytohair z bloga Natural beauty especially for u .


Akcja trwała 3 miesiące. W tym czasie starałam się pielęgnować włosy i zabiegać o ich przyrost. W tym celu:
  • wcierałam wodę brzozową przez miesiąc
  • przez 2 miesiące brałam Skrzyp Optima, później piłam herbaty z skrzypopokrzywy
  • w styczniu zastąpiłam w/w olejem z wiesiołka, magnezem i Nurseą 
  • przez prawie 2 miesiące piłam po 1/3 kostki drożdży dziennie
  • w styczniu rozpoczęłam wcieranie Jantaru (niestety nieregularnie)
Poza tym:
  • stosowałam metodę OMO
  • do mycia używałam łagodnych szamponów: Babydream, Facelle, sporadycznie zwykłego z SLS i Czarnej rzepy z Malwy
  • próbowałam domowych metod pielęgnacji w czasie "Listopadowego Spa"
  • starałam się raz w tygodniu olejować włosy (przeważnie olej słonecznikowy lub krem BeBeauty)
  • starałam się raz w tygodniu nałożyć maskę z Biovax (lub jakąś domową)
  • próbowałam płukanek z: pokrzywy, macierzanki, wody z octem
  • próbowałam peelingu cukrowego i kawowego
  • wykonałam laminowanie żelatyną
  • próbowałam nafty kosmetycznej
Akcję rozpoczynałam z długością pasemka kontrolnego 32 cm. Po trzech miesiącach jest 37 cm, co oznacza 5 cm przyrostu. Dwa pierwsze miesiące dały przyrost po 1,5 cm, dopiero w trzecim było 2 cm (po 2 miesiącach drożdży).

No i najważniejsze - zdjęcia porównawcze:

przed akcją
po 3 miesiącach




















Szczerze powiedziawszy spodziewałam się większego efektu, szczególną nadzieję miałam w drożdżach. Myślę jednak, że jakiś efekt jest, wczoraj osoba, która mnie nie widziała 1,5 miesiąca zwróciła uwagę, że bardzo urosły mi włosy. Miło, że jest to zauważalne ;)
 
A jak Wasze efekty?

sobota, 9 lutego 2013

Aktualizacja włosów - styczeń 2013

     Jak ten czas leci... Obiecałam napisać aktualizację włosów i podsumowanie akcji zapuszczania włosów, jednak... jakoś tak czasu mi brakuje i rzadko tu zaglądam. Nawet nie skupiam się aż tak na pielęgnacji włosów, dlatego też dopadają mnie wyrzuty sumienia. Brakuje mi motywacji chyba. A może to tylko kwestia zorganizowania czasu wolnego? Muszę nad tym popracować.

W styczniu:
  • nadal starałam się myć włosy metodą OMO, choć zdarzyło mi się umyć je tylko szamponem, bo
  • skończyła mi się odżywka Isana Połysk jedwabiu, próbuję teraz Joanny Naturia z miodem i cytryną wykorzystać do roli pierwszego O w metodzie OMO
  • jako drugie O nakładam odżywkę d/s Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité bądź Joannę z Apteczki Babuni ekstrakt z miodu i proteiny mleczne
  • maskę Biovaxu nakładałam raz w tygodniu, tylko na długość, mam wrażenie, że włosy zaczęły mi się bardziej przetłuszczać
  • olejowanie nie wychodziło mi zbyt dobrze... postanowienie, że nałożę olej raz w tygodniu niestety mi nie wychodzi, nałożyłam chyba raz olej słonecznikowy i raz krem BeBeauty
  • najczęściej myłam włosy płynem Facelle, jednak właśnie mi się kończy, zaczęłam częściej sięgać po Malwę Czarna Rzepa
  • wykonałam raz laminowanie żelatyną, nie było już takich efektów jak za pierwszym razem
  • spróbowałam Nafty kosmetycznej, byłam zadowolona z efektu
  • pojawił się ponownie łupież i czasem swędzi mnie skóra
  • wypróbowałam peeling kawowy, przyjemny zabieg
  • stosuję odżywkę Jantar, jednak nie tak często jak powinnam, bo tylko po umyciu, w mokry skalp
  • zakończyłam przygodę z piciem drożdży
  • przestałam również systematycznie pić skrzyp z pokrzywą, wypiję czasem sporadycznie
  • łykam z kolei olej z wiesiołka, magnez i Nurseę (+ Sinulan na zatoki)

Pomiar pasemka kontrolnego wykazał +2 cm (37 cm). Jest lepiej niż miesiąc temu, może drożdże dały w końcu efekt? Włosy po laminowaniu żelatyną wyglądają tak:

Nie wiem dlaczego, ale porównując zdjęcia nie widać w ogóle przyrostu. Pomiar pasemka jednak pokazał +2cm. Nie rozumiem, może inaczej głowę przechyliłam?


Widać różnicę w wyglądzie moich końcówek. Aktualne zdjęcie jest wykonane po laminowaniu, w styczniu po masce, wydają się bardziej grubsze i zdrowsze. Hmm...

Muszę się zabrać za dokładniejszą pielęgnację, zrobić coś z tym powracającym łupieżem i swędzeniem, mam też wrażenie, że skóra się bardziej przetłuszcza i włosy więcej wypadają. Może jednak wpływ odstawienia Skrzypu? Po drożdżach miałam niesamowity wysyp trądziku, póki co nie zamierzam wracać do picia drożdży.

Polecicie mi coś na łupież i swędzenie?
Pozdrawiam zaglądających.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Chwilowa przerwa, refleksje...

     Nie było mnie trochę czasu. Prawie wcale nie zaglądałam do włosomaniaczek. Nie odwiedzałam też własnego blogera by zapisywać tygodniową pielęgnację... W sumie to nie było co pisać, nie starałam się zbytnio. Nie zrobiłam olejowania ani maski raz w tygodniu, nie przykładam się do wcierek ani odżywek, zdarzyło mi się iść spać w nierozczesanych i mokrych włosach. W sumie nie wiem co się dzieje, włosomaniactwo zeszło na drugi plan... Niestety. Praca zajęła mnie do reszty.
    
Pocieszające jest to, że rozwijam się w innych kierunkach. Coraz więcej ogarniam spraw w pracy, kończę słuchanie "Potęgi podświadomości" i zmieniam nastawienie do siebie i otaczającego mnie świata. Staram się myśleć pozytywnie, wykonywać ćwiczenia zawarte w książce. Trudne to, ale warto. Będę walczyć o siebie i swoje zdrowie psychiczne. Udało mi się wciągnąć w ten temat kilka osób, więc otaczają mnie coraz bardziej pozytywni ludzie. Zmieniam się ja i zmienia się mój świat. Na lepsze.


     Jutro postaram się podsumować miesiąc, wkleić fotki, które nie wyszły rewelacyjnie i napisać notkę o zakończeniu akcji zapuszczania włosów. Muszę się tylko bardziej zmobilizować.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 14-20 styczeń 2013

Nie dotrzymałam postanowień... Nie zrobiłam olejowania, ani zbytnio nie starałam się w pielęgnacji. Zdarzyło mi się zasnąć bez mycia i w ten sposób przetłuściłam włosy. Ratowałam potem skórę peelingiem kawowym, całkiem przyjemny zabieg. Maskę zrobiłam raz i zaczęłam wcierać Jantar, staram się codziennie, choć też mi nie wychodzi... Za to z drożdżami i herbatą z skrzypu i pokrzywy nie mam problemu, podobnie z suplementami. To był ciężki tydzień...
 
poniedziałek
OdżywkaIsana
drożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
OdżywkaGarnier Ultra Doux Awokado i masło karitéinne1x magnez
2x Nursea
2x wiesiołek
WcierkaJantar w mokry skalp


uwagi:
wtorek
Odżywka
-
drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka-inne1x magnez
Odżywka b/s
-

2x Nursea
WcierkaJantar na noc

2x wiesiołek
uwagi:
środa
OdżywkaIsanadrożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka b/s
Joann - ekstrakt z miodu i proteiny mleczne
inne1x magnez
2x Nursea
WcierkaJantar w mokry skalp

1x wiesiołek
uwagi: 
czwartek
Odżywka
-
drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka
-
inne1x magnez
WcierkaJantar na noc
2x Nursea
Odżywka b/s-
2x wiesiołek
uwagi:
piątek
Odżywka-drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka b/s
inne1x magnez
2x Nursea
2x wiesiołek
uwagi:  dzień dziecka... zasnęłam bez mycia
sobota
Peelingpeeling skóry głowy - kawowydrożdże1/3 kostki
Mycieszampon Malwa Pollena Czarna Rzepaskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywkamaska Biovax dla przetłuszczających (na godzinę pod czepek i czapkę)inne1x magnez
2x Nursea
WcierkaJantar
2x wiesiołek
uwagi: za bardzo przetłuściłam włosy, dlatego zrobiłam peeling.
niedziela
Olej-
drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka-inne1x magnez
Wcierka-
2x Nursea
Odżywka b/s-
2x wiesiołek
uwagi:


Na żółto - olejowanie, na czerwono - maska, na zielono - laminowanie

niedziela, 13 stycznia 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 7-13 styczeń 2013

W tym tygodniu systematycznie uzupełniałam tabelkę, by nie zapomnieć o szczegółach. Udało mi się wytrwać w postanowieniach - maska, olejowanie, drożdże i skrzypokrzywa zrealizowane w 100%. Wypróbowałam olej sezamowy. Do tego doszła próba z naftą kosmetyczną, z której byłam bardzo zadowolona. Próbuję też zużyć wodę brzozową zanim zacznę wcierać Jantar. Od środy rozpoczęłam suplementację olejem z wiesiołka (1000mg) oraz magnez i Nursea.
 
poniedziałek
Odżywka-
drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka-inne
uwagi:
wtorek
Odżywka
-
drożdże1/3 kostki
Mycieszampon Malwa Pollena Czarna Rzepaskrzy-pokrzywa1 kubek
OdżywkaGarnier Ultra Doux Awokado i masło karitéinne
Odżywka b/s
Joanna Naturia z miodem i cytryną


Wcierkawoda brzozowa


uwagi: zasnęłam z nierozczesanymi włosami, bałam się co to rano będzie... niespodzianka, prawie wcale nie wymagały czesania ;)
środa
Odżywka-drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka
-
inne1x magnez
2x Nursea
1x wiesiołek
uwagi: 
czwartek
Odżywka
Nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym na 15 minut przed myciem
drożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywkamaska Biovax dla przetłuszczających (na godzinę pod czepek i czapkę)inne1x magnez
2x Nursea
2x wiesiołek
Wcierkawoda brzozowa

Odżywka b/s-

uwagi: włosy bardzo sypkie, lejące, lśniące
piątek
Odżywka-drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka b/s-inne1x magnez
2x Nursea
2x wiesiołek
uwagi: 
sobota
Olejolej sezamowy - 6 godzin na suche włosydrożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka-inne1x magnez
Odżywka b/sJoann - ekstrakt z miodu i proteiny mleczne
2x Nursea
2x wiesiołek
uwagi: pierwsza próba oleju sezamowego, mniej wysycha, zmyłam bez problemu. Włosy bez odżywki d/s gorzej się rozczesują.
niedziela
Olej-
drożdże1/3 kostki
Mycie-skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka-inne1x magnez
Wcierka-
2x Nursea
2x wiesiołek
Odżywka b/s-

uwagi:


Na żółto - olejowanie, na czerwono - maska, na zielono - laminowanie

sobota, 12 stycznia 2013

Podsumowanie suplementacji skrzypem

     Zaczął się weekend :) Zrobiłam kawę i nałożyłam olej na włosy (nowość! nabyłam olej sezamowy!) i spróbuję skrobnąć kilka słówek o suplementacji skrzypem, którą zakończyłam w grudniu.

     Pod lupę wzięłam dwa suplementy:


  1. Skrzyp polny - Labovital - cena: 12,99 zł
  2. Skrzyp Optima - NP Pharma - cena: 5,99 zł
Zestawienie porównawcze zrobiłam tutaj: "Skrzyp polny" vs "Skrzyp optima"

Dlaczego warto stosować zioła skrzypu i pokrzywy? O suplementacji pisała m.in. Anwen > tutaj <
Ja kupiłam pierwsze opakowanie z myślą o problemie z wypadającymi włosami. Miałam nadzieję też na wzmocnienie włosów i paznokci i piękniejszą skórę.

Najpierw przyjmowałam przez 30 dni skrzyp z firmy Labovital, później przez 40 dni Skrzyp Optimę. Łącznie 70 dni (ciut więcej, bo zdarzyło mi się zapomnieć). W obu przypadkach po 2 kapsułki, czyli dawkę 50 mg ekstraktu ze skrzypu polnego i 20 mg ekstraktu z ziela pokrzywy. Oprócz ceny i składu na korzyść skrzypu biedronkowego innych różnic nie zauważyłam.

Co zauważyłam?

+ włosy przestały wypadać,
+ włosy rosną 1,5 cm miesięcznie,
+ pojawiają się babyhair (ale nie wiem czy to zasługa skrzypu),
+ paznokcie szybko mi rosną, są twardsze, nie łamią i nie rozdwajają się,
+ skórki wokół paznokci są zdrowe, nie zadzierają się,

- cera niestety nadal ma wiele niedoskonałości, na skórze nie zauważyłam żadnych efektów.

Tak prezentowały się moje paznokcie na początku grudnia. Są nagie i oprócz pilniczka i czasem bezbarwnej odżywki (raz na miesiąc?) nic więcej z nimi nie robię.


Ogólnie jestem zadowolona, bo przede wszystkim włosy przestały wypadać. Nie wiem na ile to zasługa tego suplementu, czy innych zabiegów kosmetycznych, które wykonuję równocześnie.

Czy kupiłabym ponownie? TAK, ale niestety Skrzyp Optima zniknął z Biedronki. Myślę, że nie warto przepłacać, skoro i tak dostajemy to samo u innych (droższych) producentów.

To jednak nie koniec mojej przygody z tymi ziółkami. Po tygodniu przerwy od stycznia zaczęłam regularnie pić herbatkę z skrzypu i pokrzywy (po jednej saszetce). A z suplementów na tapecie obecnie jest olej z wiesiołka oraz oczywiście picie drożdży :)

Stosowałyście suplementy skrzypu i pokrzywy?

piątek, 11 stycznia 2013

Pierwsza próba z naftą kosmetyczną

     Dziś krótko i na temat. Chwaliłam się ostatnio zakupem tej oto nafty kosmetycznej z olejkiem rycynowym firmy Anna.


     Oczywiście ciekawa efektu postanowiłam wypróbować. Nałożyłam na włosy na 15 minut po czym umyłam Facelle. Nie miałam problemów z zmyciem, wmasowałam najpierw szampon w naolejowane włosy, potem lekko zwilżyłam i spieniłam. Nie musiałam zabiegu powtarzać. Po umyciu nałożyłam na godzinę maskę z Biovaxu, ponieważ obawiałam się zbyt dużego przesuszenia włosów.



Efekt mile mnie zaskoczył. Włosy były bardzo wygładzone, śliskie, sypkie i przyjemnie miziały mnie po plecach. Bardzo mnie cieszy, że już są na tyle "długie", że suną po ramionach. Lubię to uczucie :)

Wydaje mi się, że są bardziej lśniące, co widać na głowie, bo końcówki jednak wymagają więcej pielęgnacji.


     Na zdjęciu poniżej wiać moje niepokorne końcówki, które tym razem nie zbijają się w strąki tylko wesoło sterczą w różne strony ;)


Przepraszam za jakość zdjęć, robione są telefonem... Jakie macie doświadczenia z naftą?

Miłego weekendu :)







środa, 9 stycznia 2013

Paczka z apteki

     Ostatnio kiepsko u mnie z czasem, nowa praca pochłania mnie nie tylko w ciągu 8 godzin, ale również wieczorami i weekendami. Czuję zmęczenie, bo to praca biurowa, 8 godzin przy komputerze. Do tego spora dawka nerwów, bo ciągle napotykam nowe dla mnie wyzwania. Jak to w nowej pracy. Ale nie narzekam, cieszę się, że coś mam. Szukam pozytywów, w końcu mniej marudzenia to jedno z moich noworocznych postanowień ;)
     Mimo niedoczasu znalazłam chwilkę by zrobić zakupy w aptece internetowej. Nie zajęło mi to wiele czasu, bo doskonale wiedziałam co chcę kupić. Czekałam tylko na sygnał z apteki, kiedy ten produkt pojawi się na stanie magazynowym. No i pojawił się, zamówiłam, a chwilę później kurier przywiózł do mnie paczuszkę.

Dość gadania, na fotkach zobaczycie co kupiłam :)

Pielęgnacja włosów:
  1. Odżywka Jantar - Farmona - cena 7,99 - bohaterka zakupów, długo na nią poluję, w końcu zdecydowałam się kupić. Zamierzam od przyszłego tygodnia zacząć regularne wcieranie.
  2. Nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym - Anna - cena 4,99 - przyznam się, że nie wiedziałam którą wybrać. Padło na taką, dopiero później czytałam jak to stosować itp. Jeszcze zgłębię temat, ale chciałabym już w tym tygodniu wypróbować.


 Suplementacja wewnętrzna:
  1. Mega tran - AVET - cena 5,99 - był akurat w promocji, olej z wątroby dorsza, który zawiera  niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 (EPA, DHA) oraz witaminy A, D3. 
  2. Olej z wiesiołka - cena 12,99 - również źródło NNKT czytałam o nim sporo dobrego, już dzisiaj zaczynam suplementację, jednak w mniejszej ilości niż zalecane (muszę jeszcze doczytać jak powinnam to zażywać)
  3. Olimp Chela-Mag B6 Skurcz- cena 15,59 - ostatnio zabrakło mi magnezu, stosuję suplementację go od jakiegoś czasu różnymi magnezami, z firmy Olimp wydawał mi się najlepszy, dobry na skurcze i łagodzi napady słodyczowe przy PMS-ach ;)
  4. Nursea Odporność- cena 2,99 - czyli witamina C z rutyną, ekstraktem z malin i cynkiem. Wyprzedaż (zbliżająca się data ważności), więc wzięłam...
  5. Sinulan forte 60 tabl.- cena 28,89 - zestaw ziół do leczenia zatok. Wspominałam już, że miewam problemy z zatokami. Przy ostatniej grypie również pojawiło się zapalenie zatok. 15-dniowa kuracja bardzo mi pomogła. Kupiłam sobie więc na zapas, korzystając z okazyjnej ceny, dużo niższej niż w stacjonarnej aptece, w której za 15 tabl. zapłaciłam 11 zł.  Na razie zatoki mam w porządku, więc suplement będzie czekał na gorsze czasy.


Pielęgnacja ciała:
  1. ZIAJAMED Nawilżający lano-balsam do skóry suchej i wrażliwej 400ml - cena 13,59
  2. ZIAJA Ulga żel kremowy twarz/ciało 400ml - cena 7,89
  3. ZIAJA 25+ krem wygładzający 50ml - cena 9,29
Żadnego z nich nie znam, użyłam póki co raz balsamu i jestem zadowolona, wchłonął się szybko, jest bezzapachowy i nie zostawia powłoki na skórze jak Nivea, którą niechętnie używam.

Ale się nachwaliłam :) Po jakimś czasie używani w/w produktów postaram się wspomnieć jak na mnie działają i czy jestem zadowolona.

Któraś z Was miała już styczność z tymi produktami?

niedziela, 6 stycznia 2013

Tygodniowa pielęgnacja - 31 grudzień 2012 - 6 styczeń 2013

Ależ ja mam sklerozę! Nie zapisywałam sobie w ciągu tygodnia jak wyglądała moja pielęgnacja i teraz (w niedzielę) głowię się by sobie przypomnieć. Muszę być bardziej systematyczna w wypełnianiu tabelki. O mały włos zapomniałabym w tym tygodniu o olejowaniu, właściwie z lenistwa, bo nie chciało mi się iść do kuchni po olej... Sięgnęłam za to po krem BeBeauty zastępując olejowanie kremowaniem ;) Maska była zgodnie z postanowieniem. Świetnie radzę sobie z piciem drożdży - 1/3 kostki dziennie (bez dodatków) oraz od 1 stycznia zaczęłam pić skrzyp i pokrzywę - zaparzam obie torebki w jednym 0,5 litrowym kubku. Za niedługo dołączę suplementowanie oleju z wiesiołka - zamówiłam już w aptece internetowej. Będą też inne cuda, pochwalę się jak dostanę paczkę :)
 
poniedziałek
OdżywkaIsana "Połysk jedwabiu"
drożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitive

OdżywkaGarnier Ultra Doux Awokado i masło karitéinne
uwagi: standardowa procedura
wtorek
Odżywka drożdże1/3 kostki
Mycie
skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka
inne
Odżywka b/s

Wcierka


uwagi:
środa
Odżywka
drożdże1/3 kostki
Mycieszampon Malwa Pollena Czarna Rzepaskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywkamaska Biovax dla przetłuszczających (na godzinę pod czepek i czapkę)inne
uwagi: oczyszczenie całych włosów szamponem + maska na godzinę, bardziej skupiłam się na długości, lekko na skalp
czwartek
Odżywka
-
drożdże1/3 kostki
Mycie
skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka

inne-
uwagi:
piątek
OdżywkaIsana "Połysk jedwabiu"drożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka b/sJoanna Naturia z miodem i cytrynąinne
uwagi: eksperyment! pominęłam drugie O w metodzie OMO (wyszło OM) i zamiast odżywki d/s nałożyłam b/s w większej ilości - efekt mnie zaskoczył, włosy wydawały się grubsze i nawilżone w podobnym stopniu, minusem - gorsze rozczesywanie
sobota
Olej
drożdże1/3 kostki
Mycie
skrzy-pokrzywa1 kubek
Odżywka
inne
Odżywka b/s


uwagi:
niedziela
Olejkremowanie -krem do rąk BeBeauty na całą noc
drożdże1/3 kostki
Myciepłyn do higieny intymnej Facelle Sensitiveskrzy-pokrzywa1 kubek
OdżywkaGarnier Ultra Doux Awokado i masło karitéinne
Wcierka-

Odżywka b/sJoanna Naturia z miodem i cytryną

uwagi:


Na żółto - olejowanie, na czerwono - maska, na zielono - laminowanie

piątek, 4 stycznia 2013

Aktualizacja włosów - grudzień 2012

     Szalony czas... Święta, sylwester, nowy rok, nowa praca. Dzieje się, oj dzieje :) Z uśmiechem weszłam w rok 2013 i mam nadzieję, że zostanie on na mojej twarzy na dłużej. W końcu to jedno z moich postanowień noworocznych - popracować nad rozwojem osobistym. Ale nie o tym miał być ten post.
  
     Czas na podsumowanie ostatniego miesiąca. Oto zabiegi, którymi "męczyłam" moje włosy:
  • wytrwale myję je metodą OMO
  • moje włosy nadal lubią się z maską z Biovaxu dla włosów przetłuszczających
  • oraz polubiły odżywkę d/s Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité
  • po Babydream przyszedł czas na płyn do higieny intymnej Facelle - polubiłam go
  • kupiłam ziołowy szampon z SLES - Malwa Pollena Czarna Rzepa, oczyszczam włosy raz w tygodniu
  • staram się raz w tygodniu olejować włosy (olej słonecznikowy)
  • wypróbowałam laminowanie żelatyną - rewelacja!
  • kupiłam ocet jabłkowy i wypróbowałam płukankę (roztwór z wodą), muszę zacząć robić to częściej by móc się wypowiedzieć na temat działania
  • łupież zniknął, skóra raczej nie swędzi
  • sporadycznie wracam do wcierki z wody brzozowej
  • czasem dodatkowo stosuję odżywkę b/s z Joanny 
  • skończyłam Skrzyp Optimę
  • zawzięcie piję drożdże - 1/3 kostki dziennie

     Pomiar pasemka kontrolnego wykazał +1,5 cm (35cm). Szczerze powiedziawszy spodziewałam się większego porostu podczas picia drożdży, ale trudno. Choć jak spoglądam w lustro widzę, że włosy są coraz dłuższe. Wyglądają obecnie tak:


Link Within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...