Poniedziałek
nic
Wtorek
rano:
Odżywka - Isana "Połysk jedwabiu"
Mycie - szampon Babydream dla dzieci
Odżywka - Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité
Suszenie na ciepło i szybko. Włosy miękkie, delikatne, proste, wytargane później przez wiatr. Łupież nadal widoczny, skóra swędzi :(
Środa
nic
Włosy w porządku, swędzi mnie głowa, drapię...
Czwartek
wieczorem:
Odżywka - Isana "Połysk jedwabiu"
Mycie/Peeling - szampon Elisse z Biedronki z kroplami olejku z drzewa herbacianego+cukier, porządny masaż
Odżywka - Garnier Ultra Doux Awokado i masło karité
Masaż był przyjemny, wyszorowałam trochę tego łupieżu, jednak jeszcze widać pojedyncze łuski wplątane w włosy. Poszłam spać z mokrymi włosami...
Piątek
nic
Sobota
nic...
Łupież i swędząca skóra głowy.
Niedziela
po południu:
Odżywka - Isana "Połysk jedwabiu"
Mycie - szampon Babydream dla dzieci
Odżywka - Maska Biovax dla przetłuszczających (na 50 minut pod czepek)
Luuubię swoje włosy po biovaxie. Nałożyłam też na skalp, może nawilży skórę? Hmm...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz