wtorek, 13 listopada 2012

Listopadowe SPA

     Zachęcona komentarzem autorki akcji "Listopad miesiącem SPA dla włosów" postanowiłam choć troszkę zdziałać coś w tym kierunku. Co prawda zostało już tylko pół miesiąca ale mogę ten czas wykorzystać. Potraktuję to jako wyzwanie i mam nadzieję, że mi się uda.



    Co mogłabym więc zastosować na moje włosy? Po pierwsze chciałabym nałożyć maseczkę drożdżową, by zmniejszyć przetłuszczani, przepisy widziałam u Nell. Chciałabym spróbować laminowania żelatyną (czytałam o tym u Anwen), oraz maski z siemienia lnianego (również u Anwen). Następnie będę kontynuować płukanki ziołowe, do dyspozycji mam macierzankę, pokrzywę oraz skrzyp. Mam nadzieję również, że czas i okoliczności pozwolą mi na wypróbowanie oliwy z oliwek oraz Olisany, którą mam w kuchni. Pisałam o niej w poście: Początki olejowania. Nadal będę kontynuować wcieranie wody brzozowej.

     Wybieram się dzisiaj do Rossmana, chcę zakupić płyn Facelle do mycia głowy. Mam nadzieję, że nie wydam zbyt dużo pieniędzy...

2 komentarze:

  1. U mnie oliwa z oliwek sprawdza się świetnie, odnoszę ostatnio wrażenie że lepiej niż vatika kokosowa. Ale na dokładną recenzję jeszcze chwilę poczekam. Też chcę zalaminować włosy w najbliższej przyszłości, może w przyszłym tygodniu się uda. Daj znać jak tobie poszło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwę stoi w kolejce i czeka na następne olejowanie, planuję na całą noc nałożyć. Na pewno opiszę wrażenia jak coś nowego nałożę na głowę ;) więc zapraszam ponownie. Pozdrawiam

      Usuń

Link Within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...